Całość polakierowałam, wilgoć mu nie straszna.
Tak więc do zrobienia zostały mi tylko 2 rzeczy z zaległości.
Zrobiłam sobie magnesiki śnieżynki, bo ja magnesiki uwielbiam i zawsze gdy jestem we FLO wypatruje coś ciekawego.
Śnieżynki białe kupiłam, nakleiłam na czerwony filc, nakleiłam na magnesy i gotowe. Fajnie wyglądają nie tylko na lodówce
A do FLO musze się udać bo w ofercie mają ozdoby na choinkę w kształcie mufinki, którą dla mnie jest Must have. Widziałam też na blogach cudownych dziewczyn igielniki w kształcie cupcakes, cuda.
Poczyniłam też pierwsze przygotowania do świąt, a więc ciasto na piernik gotowe, pomarańcze już się suszą na choinkę.
Buziaki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz