Grafikę maszyny przeniosłam za pomocą Nitro. Była to moja pierwsza próba, nie odbiła się niestety idealnie, wydaję mi się, że z winy materiału jaki użyłam. Dodałam troszkę koronki, kokardkę, żeby było bardziej uroczo. Wdzianko ma też funkcję kamuflażu, nie korci mojego Maraska aby przy niej ciągle grzebać;-)
I tak siedzę w domku, mały w żłobku a ja sobie wymyślam różne zadania na cały dzień.
Jakie cudne wdzianko!!! Super pomysł, moja maszyna ma takie brązowe pudło, skrzynię, nie wygląda to zachęcająco, może i ja sobie uszyję coś na to brązowe paskudztwo ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam