czwartek, 15 listopada 2012

Sukienka dla Natalki

W końcu  doczekała się nowej sukienki, ma już 5 lat i jak każda dama lubi ładnie wyglądać. Moja Natalka to moja kochana maszyna do szycia, która wiernie mi służy i po takim czasie zasłużyła na nowe wdzianko.


Grafikę maszyny przeniosłam za pomocą Nitro. Była to moja pierwsza próba, nie odbiła się niestety idealnie, wydaję mi się, że z winy materiału jaki użyłam. Dodałam troszkę koronki, kokardkę, żeby było bardziej uroczo. Wdzianko  ma też funkcję kamuflażu, nie korci mojego Maraska aby przy niej ciągle grzebać;-)
I tak  siedzę w domku, mały w żłobku a ja sobie wymyślam różne zadania na cały dzień.

1 komentarz:

  1. Jakie cudne wdzianko!!! Super pomysł, moja maszyna ma takie brązowe pudło, skrzynię, nie wygląda to zachęcająco, może i ja sobie uszyję coś na to brązowe paskudztwo ;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń